Po perturbacjach związanych ze statusem pracy twórczej oraz osiąganiem zysków z dysponowania prawami majątkowymi, w marcu ubiegłego roku ostatecznie udało się osiągnąć ostatecznie konsensus. Zgodnie z ustaleniami, przychód z praw majątkowych – a do takiego zalicza się też dysponowanie własną twórczością – rozliczać można według własnych preferencji, i traktować go jako przychód niezależny albo z pracy. Przy tej drugiej kategorii – co istotne – stosować można też 50% koszty uzyskania przychodów, jednak pod pewnymi warunkami:

  • Musi to być praca twórcza, to jest: niepowtarzalna i spełniająca wymogi opisane w ustawie o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Dla przykładu: wznoszenie domów według projektów nie stanowi pracy twórczej, ale tworzenie ich już tak

  • Stosunek pracy zawarty między stronami uwzględnia działalność twórczą wykonawcy (chociaż nie musi ona stanowić całości wykonywanych obowiązków)

  • Z umowy musi wynikać, jaki procent wynagrodzenia wykonawcy dotyczy honorarium za przekazanie praw autorskich pracodawcy (inaczej mówiąc – jaki procent wynagrodzenia dotyczy pracy twórczej, a jaki innych obowiązków)

Jeżeli te trzy powyższe warunki są spełnione, pracownik może – w zeznaniu podatkowym – zastosować 50-procentowe koszta uzyskania przychód niezależnie od tego, czy wykazał to pracodawca. Jak wynika z interpretacji indywidualnej Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 7 października 2016 r., jeżeli w danej sytuacji spełnione zostały trzy wymienione wyżej wymagania (a więc można ewidencyjnie potwierdzić fakt pracy twórczej i otrzymanie za nią wynagrodzenia), to nawet w sytuacji kiedy pracodawca we własnym rozliczeniu nie wykazuje tego faktu, pracownik może odliczyć koszta uzyskania przychodów

Share
This