Konieczność remontu posiadanych nieruchomości stanowi jeden z nieodłącznych elementów prowadzenia działalności gospodarczej. Tak długo, jak posiadane biuro stanowi naszą prywatną własność (a nie jest wynajmowane – więcej przeczytaj tutaj), musimy się liczyć z koniecznością dokonywania napraw – niezależnie, czy przyczyną są wypadki losowe czy zwyczajny upływ czasu lub zastany już stan budynku. Jak jednak – w świetle prawa podatkowego – należy traktować takie przypadki?

Jeżeli weźmiemy pod uwagę zapisy samej Ustawy o Podatku Dochodowym od Osób Fizycznych, nie uzyskamy zbyt wielu odpowiedzi w tej kwestii – definiuje ona co prawda możliwości odliczania kosztów uzyskania przychodu i zalicza do nich remont, jednak nie daje odpowiedzi na to co ten „remont” miałby stanowić. Tutaj odwołać się trzeba do definicji z prawa budowlanego, które określą w.w. w świetle trzech czynników:

  • Rodzaj pracy: czy były to roboty tylko i wyłącznie budowlane, i czy nie stanowiło to bieżącej konserwacji (w przypadku usług montażowych nadal otrzymujemy jednak preferencyjny VAT – patrz tutaj)

  • Miejsce pracy: czy roboty dotyczyły istniejącego już obiektu budowlanego (należącego do nas – o wykonywaniu robót w wynajmowanym budynku więcej znajdziesz tutaj)

  • Cel pracy: czy celem robót było jedynie przywrócenie do stanu pierwotnego (dopuszcza się jednak użycie innych niż pierwotnie materiałów, tak długo jak dana zmiana ma nadal charakter odtworzeniowy)

Jeżeli prowadzone przez nas roboty spełniają powyższe trzy warunki, to – na mocy interpretacji indywidualnej Dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 7 marca 2016 r. w pełni korzystać można z możliwości odpisania od podatku. Z tej samej interpretacji wynika również, że do kosztów remontu nie stosują się normalne reguły, takie jak

  • kwota (remont może zamknąć się w cenie powyżej 3,500 i nadal kwalifikować się do odpisu)

  • moment poniesienia

  • źródło prawne (inaczej mówiąc – remont może być wynikiem prawnej obligacji lub działalności użytkownika)

Share
This