Handel zagraniczny – coraz częściej na dużą skalę – staje się popularny pośród polskich przedsiębiorców. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro nasze produkty coraz częściej doganiają jakością te produkowane przez zachodnie koncerny. O obrocie zagraniczną walutą pisaliśmy już wcześniej (w tym artykule), tutaj z kolei zajmiemy się kwestią towarów.

Jednak otwartym pytaniem pozostaje tutaj: jak rozliczać w ich przypadku podatek VAT. O ile bowiem sytuacja, w której transakcji dokonaliśmy bezpośrednio nie powinna sprawiać trudności, tak zasady komplikują się w przypadku pośredników. Bardzo często bowiem w celu ułatwienia transakcji przedsiębiorcy uciekają się do pomocy agencji celnych, które załatwiają za nich wszelkie procedury związane z wwozem towarów do kraju. I tu pojawia się podstawowe rozróżnienie – wynajęta agencja zawsze działa na naszą rzecz, jednak może robić to pośrednio (jako osobna firma) lub nie. Różnica ta jest istotna ponieważ:

  • W przypadku agencji działającej pośrednio za termin otrzymania dokumentu (z którego sporządza się później rozliczenie podatkowe) przyjmuje się dopiero przekazanie go nam – co oznacza, że jeżeli z jakiś przyczyn zostaje on wstrzymany (na przykład błędy formalne), to rozliczamy się dopiero w momencie otrzymania go

  • W przypadku agencji działającej bezpośrednio, za termin otrzymania dokumentu uznaje się moment otrzymania go przez agencję – jako że występując w naszym imieniu de facto stanowi ona część firmowej struktury

Należy też zaznaczyć, że wspomniane wyżej błędy natury formalnej (dla przykładu – błędny zapis eksportera, co może zdarzyć się w przypadku obco brzmiących nazw) nie wyklucza możliwości rozliczenia. W rozumieniu urzędu podatkowego w kwestii importu muszą zgadzać się dwie kwestie:

  • Kwota (nie może być zawyżona/zaniżona)

  • Rodzaj wykonywanej czynności (muszą być one wykonane i nie naruszać prawa karnego)

Jeżeli oba powyższe zostają spełnione, to można – nawet w przypadku pozostałych błędów – bez większego problemu rozliczyć się z urzędem skarbowym

Share
This