Dzisiaj coraz ciężej jest znaleźć pracę na rynku – i przyznają to zarówno opuszczający studia absolwenci, jak i zajmujący się rynkiem eksperci. Dlatego dla dużej części z nas perspektywa zakończonej sukcesem rozmowy o pracę – i związana z tym obietnica zatrudnienia – rozpatrywana jest praktycznie w kategorii daru od losu. Co jednak zrobić, jeżeli ktoś tym darem pogardzi?

Zdarza się bowiem, że pracownik – który na wcześniejszej rozmowie umówił się na rozpoczęcie pracy – rezygnuje jednak. Co zrobić w takiej sytuacji – czy pracownik zerwał w tym przypadku umowę, i czy w ogóle umowę taką zawarto? Zaczynając od definicji prawnej: zgodnie z art. 29 § 2 Kodeksu Pracy:

Umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca przed dopuszczeniem pracownika do pracy potwierdza pracownikowi na piśmie ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków.

Jak więc wynika z powyższego, pisemna forma zawarcia umowy jest dla pracodawcy obligatoryjna – można ją odroczyć (zawrzeć najpierw w formie ustnej), ale przed rozpoczęciem pracy musi być ona potwierdzona pisemnie. Stąd – w opisywanej wyżej sytuacji – nie doszło do złamania umowy, ponieważ bardzo mało prawdopodobnym jest że doszło do jej zawarcia w formie ustnej. Najczęstszą formą jest umówienie się obu stron na zawarcie umowy w bliskiej przyszłości. Aczkolwiek – jeżeli doszło by do przypadku zawarcia ustnej umowy – rzeczywiście można było by to rozpatrzeć w kontekście złamania jej zapisów

Wspomniana w ustawie kwestia „rozpoczęcia pracy” stanowi jeszcze jeden element, który warto omówić: zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 29 października 2007 roku, nawiązanie stosunku pracy nie następuje dopiero w momencie fizycznego pojawienia się pracownika. Jako że czynnikiem wiążącym jest tutaj dotycząca obu stron umowa, to jej zapis – a nie moja obecność – wyznacza rozpoczęcie stosunków pracy. Więc, jeżeli – załóżmy – umówionego dnia nie pojawiłem się w miejscu pracy (nie rozwiązawszy wcześniej umowy z pracodawcą), to zgodnie z prawem łamię w tym momencie zawartą ugodę i kwalifikuję się do sankcji

Share
This